wtorek, 17 grudnia 2013

Kocham ten stan...



Kocham! Po prostu!
Dużo myślę jak to będzie potem ale teraz się pałam!
Uwielbiam!
 

Ciążę!!!

Nie wiem skąd u mnie ta euforia z nią związana.
Choć mi już ciężko, choć spać nie mogę, zgaga dokucza, odpocząć nie ma kiedy bo Lenka absorbuje sobą bardzo, nie wszystko zrobić mogę, pilnować muszę ciśnienie, nie wolno mi za wiele robić żeby nic nie przyspieszyć, apetytu nie mam, mięso śmierdzi i mąż jak zje kiełbasę też ciągle mi śmierdzi...
Ale ja uwielbiam ten stan!

Nie tyję. 8 miesiąc i NIC! Żelazem się faszeruję ale poza tym to wszystko ok, szczupła nie byłam i nie będę długo więc brak dodatkowych kilogramów w moim przypadku nie jest niczym groźnym. Pewnie na finiszu kilka się uzbiera.
Boki mnie bolą bo jakoś się Pola na prawo uparła i wypycha pupę... Jest już duża, 2200g i goni z wagą swoją siostrę starszą:)

Czułość Lenki jest wzruszająca, do granic. Ona kocha brzuch, Polę, moje piersi, ręce i łokieć! Uwielbia moją goliznę! Jak się zdenerwuje albo ma gorszą chwilę odkrywam brzuch i pozwalam się jej przytulić. Pomaga:))
Planuje co będziemy robić, jak będzie pomagać, czego będzie uczyć siostrę, jest taka przejęta... Rozmawia i rozmawia...

Mówi: "Wiesz Polo jak urośniesz to nauczę Cię jeździć hulajnogą, tylko wolno i dam Ci telefon żeby zadzwonić gdzie jesteś"
albo: "Wiesz Polo, tatuś pojechał do pracy, wróci jak będziemy już spać"
A Tatuś zajęty różnymi rzeczami mniej czasu spędza na głaskaniu brzucha. Mniej niż to robił z Lenką. Teraz Ona robi to za niego.
Teraz wszystko jest inaczej, szybciej. Taki czas no i my już wiemy więcej.

A ja nacieszyć się tym stanem nie mogę... jakoś żal mi że tak szybko czas leci, że jeszcze miesiąc lub dwa ... (lekarz powiedział że miesiąc:))
Może czuję że to ostatni  już raz? Tego nie wiemy...

Teraz Kocham! Kocham ten stan! Wszystko co się z nim wiąże.
To jak wyglądam i to jak się czuję, choć nie zawsze jest super. Kocham!
I dziękuję codziennie że jest dobrze!
Codziennie też modlę się by dobrze było..










Zdjęcia rodzinno- brzuszkowe robiła Aga. Zapraszam do niej na BLOGA oraz do GALERII.
Dziękujemy!! Zrobiła nam wielką frajdę i wspaniałą pamiątkę:)






Ja dziękuję wyjątkowo bo dzięki Agnieszce zobaczyłam że i ja mogę wyglądać seksownie, kobieco i wyjątkowo:)