wtorek, 9 lipca 2013

Dwa serca


Słońce pada na twarz, na ramiona... tak czekałam
Nogi puchną, no właśnie dlaczego one tak puchną? Palce u rąk też. Obrączki już dawno nie miałam na palcu...
Zawrót głowy
zawrót bo ręce nie wiadomo w co włożyć
zawrót bo na słońcu długo siedzieć nie mogę jakoś.

Zmieniło się wiele
zmieniło się moje myślenie,
działać zaczęłam bardziej,
i czerpać radość po prostu
choć czasem jej tak mało, czasem tak brakuje.

Nowe wszystko się zrobiło
niby stare ale nowe, pachnące nowością
i już tak blisko, tuż tuż
by zamieszkać...

ale ja nie o tym chciałam, nie o tym bo i tak musimy się wprowadzić do domku,
za miesiąc wyznaczyliśmy sobie datę ostateczną
ja chciałam o tym nowym
o tym że coś się zaczyna
coś się zaczęło

o tym że życie to czasem układa się pomimo naszych planów samo
wie co zrobić i nie pyta o zgodę

dziś się uśmiecham choć łzy ciurkiem płyną
bo wiem że gdy za pół roku przeżywać będziemy rocznicę śmierci mojego brata
będziemy tez czekać na coś jeszcze
wiem że Ktoś plan taki ułożył...

Bo dziś znów serca mam dwa...
TAK.


poniedziałek, 8 lipca 2013

Każda cenna drobna rzecz


Drobiazgi, prezenty...
same w sobie są cudne, same w sobie są wyjątkowe

I dawno miałam coś pokazać, dawno napisać...
pisać wiele nie będę
napiszę innym razem
o czymś innym
o zmianach, o planach i marzeniach...

Dziś trochę zdjęć. tylko tyle... a jednak tak dużo...











 







Koszulki mamy z Lenką podobne od Maryś.
Sesja zdjęciowa od Agi.